Wyprawka #lesswaste
Można pomyśleć, że temat wyprawki na blogach został już wyczerpany, ale pocieszamy was, to nie będzie typowy artykuł o wyprawce dla noworodka. Nie znajdziecie tutaj gotowej listy.
Po pierwsze jest to nasz debiut pisemny (z góry dziękujemy za wyrozumiałość ;) ) Od paru miesięcy prowadzimy komis ubranek dziecięcych. Codziennie rozmawiamy z wieloma mamami i wymieniamy się spostrzeżeniami na przeróżne tematy. Właśnie z potrzeby tych rozmów postanowiłyśmy zacząć dla was pisać.
W naszych artykułach będziemy chciały wam przekazać trochę wiedzy o branży tekstylnej (dlaczego warto pomyśleć o kupnie z drugiej reki), oraz przekazać przydatne rady i inspiracje dla was i waszych dzieci. Chcemy rozprzestrzeniać bliską nam idee #lesswaste.
Za naszym pośrednictwem pośrednictwem możecie sprzedawać i kupować artykuły dziecięce. Takie które były już używane, ale są w na tyle dobrym stanie by posłużyć komuś innemu.
Jak wiemy ogólna sytuacja ekologiczna jest alarmująca, dlatego utworzenie takiej inicjatywy jest według nas świetnym krokiem w stronę wykorzystywania utworzonych już dóbr. Uwielbiamy wybierać dla was perełki i szykować do wysyłki jak nowe ubranka prosto ze sklepu. To co tworzymy dla was jest w każdym detalu robione z sercem. Dlatego pisząc dla was pierwszy artykuł zaczniemy od początku czyli od WYPRAWKI.
Nie znamy chyba żadnego rodzica, który kompletując wyprawkę dla swojego dziecka nie czerpał z tego przyjemności. Coś w tym jest ze kupno malutkich piżamek i kolorowych akcesoriów sprawia przyszłym rodzicom niesamowitą przyjemność. Znamy to dobrze z własnego doświadczenia. Obie jesteśmy mamami, które wpadły w wyprawkowy szał zakupowy. Lecz jak zawsze medal ma dwie strony. Ciemną stroną są związane z wyprawką wydatki... Kupujemy rzeczy które po prostu nam się podobają i które wydają nam się niezbędne...Koszta szybko się piętrzą a na koniec okazuję się ze część z tych BARDZO potrzebnych rzeczy nie służyła nam ani chwili.
Na naszym profilu na instagramie spytałyśmy naszych obserwujących, czy kupili jakieś nieprzydatne rzeczy przed narodzinami dziecka. Dosłownie wszyscy odpowiedzieli twierdząco. Szykując się na przyjście na świat pierwszego dziecka bardzo ciężko przewidzieć co się przyda akurat naszemu maleństwu. Każde dziecko jest inne, oraz ma inne potrzeby. To samo tyczy się świeżo upieczonych rodziców. Dlatego, żeby odnaleźć w tym wszystkim równowagę mocno zachęcamy was do kompletowania wyprawki (lub jej części) z drugiej reki, do pożyczania od znajomych, rodziny… Na naszej stronie stworzyłyśmy oddzielną kategorię WYPRAWKA. Znajdziecie tam wyselekcjonowane ubranka i akcesoria w idealnym stanie.
Przedstawiamy wam pozycje bez których my nie wyobrażamy sobie wyprawki maluszka.
Body z zapięciem kopertowym. Z tym punktem chyba zgodzi się każda mama. Jest to podstawowe ubranko dla noworodka. Brak konieczności wkładania przez głowę znacznie ułatwia życie. Polecamy kupić kilka sztuk zarówno z długim, jak i krótkim rękawem w rozmiarach 56 i 62. Zawsze słyszałam, że nie warto kupować ubranek w rozmiarze 50. Uważam jednak, że jeśli przewidujecie, że wasz maluszek będzie “z tych mniejszych” warto mieć kilka sztuk body i pajacyków 50. Mój synek (Dominika) wychodząc ze szpitala ważył 2800g i rozmiar 56 był na niego zdecydowanie za duży.
Następny niezbędny element szafy noworodka to piżamki/pajacyki. według nas szczególnie na początku najlepiej sprawdzają się takie zapinane na suwak i z zakrytymi stopami (spadające skarpety to zło). Szczególnie pokochałyśmy te marki The Odder Side Baby. Często można je upolować w naszym sklepie.
Kolejna rzecz, którą warto mieć to śpiworek do spania. Są one uznane za najbezpieczniejsza formę okrycia do snu i zastępują kocyk/kołderkę. Osobiście uważam, że dla malutkich dzieci lepiej sprawdzają się cieńsze śpiworki, pod które zakładamy piżamkę i/lub body. O tym jak ubrać dziecko do snu polecamy przeczytać tutaj.
Jeśli mamy już bazę body i pajacyk możemy pomyśleć o sweterkach i kocykach. Są przydatne niezależnie od pory roku. Noworodki lubią ciepełko. Pamiętam jak ze wszystkich stron słyszałam “Kocyków i pieluszek nigdy nie za dużo” i trochę zbyt dosłownie wzięłam sobie to do serca… Uważam, że napewno przydadzą się trzy- cieplutki np. z wełny merino, średni bawełniany i cienki muślinowy. Jesienią i zimą musimy pomyśleć również o śpiworku do wózka. Polecamy wybrać taki który ma opcję powiększenia i przełożenia do spacerówki. Zimowy must have to według nas mufki. Nie wyobrażamy sobie bez nich zimowych spacerów. Nawet mój mąż który początkowo wyśmiał ten zakup zawsze z nich korzystał :)
Przydadzą się również leginsy, spodenki ze stópkami, rajstopki. Wszystkie miękkie “doły” dozwolone. Grubych twardych spodni typu jeansy, sztruksy nie polecamy (tak wiemy są śliczne ale prawdopodobnie założycie je tylko do kilku zdjęć).
Czapeczki- jeśli wasz maluszek urodzi się wiosną/latem wystarczy wam kilka bawełnianych czapeczek, które zabierzecie ze sobą do szpitala i lekka czapeczka na spacer. Kochamy maluchy w letnich bonetkach. Zimą i jesienią potrzebujemy również ciepłych czapek najlepiej kominiarki z miękkiej wełny.
Rzeczą bez której nie wyobrażam sobie pierwszych tygodni jest chusta. Zdecydowałam się na chustę Lenny Lamb i kurs chustonoszenia z Martą z Zamotani.pl Zdaję sobie jednak sprawę, że jest to dosyć skomplikowane i nie dla każdego. Dlatego jeśli nie tradycyjna chusta to zdecydowanie chusta kółkowa, lub miękkie nosidełko.
Ta lista oczywiście nie jest kompletna i jest bardzo subiektywna. Naszym głównym celem jest zachęcenie was do kupna niektórych rzeczy z drugiej ręki kiedy szykujecie wyprawkę. Dlaczego? Powodów jest kilka. Najważniejsze z nich to: ekologia(wpływ odpadów tekstylnych na środowisko jest ogromny. Ten temat również poruszymy niebawem w oddzielnym artykule), oszczędność pieniędzy i szansa na niepowtarzalne zakupu (niektóre ubranka to prawdziwe perełki).
Przekonałyśmy was? Dajcie znać w komentarzach bez czego wy nie wyobrażacie sobie wyprawki ❤
Natalia i Dominika, czyli Twice Upon a Time
Na deser kilka prywatnych kadrów